
środa, 29 kwietnia 2015
Mój Motyl i Jej skafander

niedziela, 26 kwietnia 2015
Wielki wóz, cud i miód
W całej okazałości |
O kwestiach technicznych trudno jeszcze dużo powiedzieć, wóz ma ewidentne plusy, minusy także, w końcu nobody's perfect. Najważniejsze jednak jest to, że Lady zadowolona :) Nie widać co prawda tego na zdjęciach, bo modelki są chimeryczne, a tak naprawdę Blanutka ma za sobą 3-dniowy zjazd padaczkowy...
piątek, 24 kwietnia 2015
Strzykawki czas

wtorek, 21 kwietnia 2015
Wieczory i poranki

Typy zadaniowe, takie jak ja, często widzą budzący się nowy dzień jako listę rzeczy do zrobienia. Się wstanie, się zrobi, z motywacją nigdy nie miałam problemów, z samodyscypliną też nie. Gorzej, że żeby przeżyć dzień zgodnie z zasadą "Lubię żyć" a nie tylko "Byleby przetrwać do wieczora" trzeba dać sobie solidnego kopa w dupę. W dupę i w duszę chyba też.
niedziela, 19 kwietnia 2015
Taki mały blenderowy absurdzik

piątek, 17 kwietnia 2015
Przepraszam

Że już nie masz mnie tylko na wyłączność a nasz dwuosobowy dream-team przestał istnieć.
Że nie uśmiechasz się tak często jak kiedyś i czujesz się odrzucona. Widzę to w Twoich oczach... Bywa, że nie chcesz Jej, nie umiesz pokochać tak łatwo jak ja, bo myślisz, że zabiera Ci mamę.
Że częściej widzisz mnie zmęczoną i bardziej wściekłą na retta.
środa, 15 kwietnia 2015
Jaka Blanka jest każdy widzi

sobota, 11 kwietnia 2015
Sen na wagę

piątek, 10 kwietnia 2015
Poważnie poważnie

wtorek, 7 kwietnia 2015
Tego trzeba się nauczyć

czwartek, 2 kwietnia 2015
Koszyczek z życzeniami

Kret mówił, że raczej ustawiajmy się na lepienie bałwana niż na kąpiele słoneczne (co obraz za moim oknem zdecydowanie potwierdza), więc życzę sporej dawki tłuszczy nasyconych coby po drodze z jajkami do kościoła gdzieś nie zamarznąć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)