środa, 26 sierpnia 2015

Bez retuszu

Życie nie je bajka... Na fotach na fejsiku wszystko ładnie się prezentuje, przy odrobinie fotoszopa nawet rett może jakoś wyglądać. Ale prawda jest taka, że w realu (w tesko czasem też) bywa mało śmiesznie.
Jako, że łysy z nocy na noc coraz okrąglejszy, B. ma padaczkową jazdę. Od wczoraj wali napadami z fajerwerkami, sinymi ustami, bezdechami i wzrokiem "po tamtej stronie". Kolejny maraton. Pozwoliłam sobie strzelić Blankowego nutridrinka bo czuję się jak swoje własne zwłoki i tak sobie siedzę. I płaczę. Matka słaba jest. Matka ryczy...
B. to słodka siedmiolatka i nieraz już słyszałyśmy: "Taka jest śliczna, aż niemożliwe, że jest tak chora". Bo kto nie widział retta w akcji ten naprawdę może myśleć, że jedynym co Ona musi znieść to wiecznie klepiące łapy i nogi, nogi roztańczone. A to jest jakaś oficjalna wersja nas, taka dla publiki i całkiem optymistyczna. B. siedząca i klepiąca sobie w Ursusie, Mniejsza-pędziwiatr i ich psycho-matka. Całkiem ładny obrazek, one ładne, ja jeszcze się też jakoś trzymam. Prawdziwe oblicze retta natomiast jest takie:


Nie, nie śpi. Po napadzie próbuje utrzymać głowę, żeby móc coś zjeść... Boli.
Ale Blanka to fighterka, jak każda rettka. Mało kto, kto nas tylko "widuje na mieście" ma świadomość jaką ta mała klepiąca nutria jest siłaczką. 

                                                                                                   A. 

8 komentarzy:

  1. Trzymaj się Agata , tylko to pozostało ... dasz rade , wyjścia nie masz ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Serce pęka z żalu i wyć się i ... ożeszkurwamać się ciśnie na usta z powodu bezradności w obliczu takiej niesprawiedliwości losu. Matka niech płacze i nie myśli, że z powodu łez jest słaba. Czasem trzeba się wypłakać, bo inaczej nie da się żyć. Obie jesteście siłaczki - kłaniam się Wam nisko z wyrazem szczerego podziwu - dziewczyny ze stali.

    OdpowiedzUsuń
  3. To właśnie chciałam napisać, nie tylko ona jest twardzielką Waszej rodzinie, nie tylko... Człowiek chciałby jakoś pomóc, coś zrobić, a tu kicha:( Ale jakbyś jakiś pomysł miała, co można by... to wal śmiało!

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzę o tym, żeby ten gnój się zmaterializował. Stanął sobie taki bezbronny i przyjął każdy z ciosów, które dotąd podarował każdej dziewczynce z zespołem. KAŻDEJ JEDNEJ Z OSOBNA. Agata i Blanka. Stallone i Schwarzenegger.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przykro. U nas miesiąc bez napadów i dziś trzy. Skulone ciałko tylko. Bez kolacji. Strach co ranek przyniesie.
    Wyłączam sobie cześć mózgu by zająć sie malym domem praca. Tylko klatka piersiowa scisnieta ze stresu.
    biedna Blanka i biedna moja córeczka.

    OdpowiedzUsuń
  6. brzydkie słowo powiedziałam jak przeczytałam, bo mnie się serce kraje, a ja Was nie znam w sumie.. szlag szlag szlag ta bezsilność na cierpienie jest czymś co trudno się nauczyć akceptować.. przytulam wirtualnie i ślę dobre myśli, nawet jak nie pomoże - to i nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń